Panna cotta maślankowa
Zapraszam na bardzo smaczny, włoski deser, idealny na nadchodzące ciepłe dni. Jest naprawdę prosty w przygotowaniu, a dzięki agar agar* tężeje o wiele szybciej, niż przy użyciu żelatyny. Zatem do dzieła :)
- 1,5 szklanki* maślanki
- 1,5 szklanki mleka
- 1 szklanka śmietanki kremówki 30-36%
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 łyżeczki agar agar w proszku (zamiennik: 3 łyżeczki żelatyny rozpuszczone w 1/3 szklance ciepłej wody)
- 2 laski wanilii
* odmierzamy szklanką o poj. 250 ml

Przygotowanie:
Przygotować 14 szt. foremek silikonowych na muffiny, przetrzeć je ręcznikiem papierowym zwilżonym olejem.

Wykładać do góry dnem i ewentualnie przybrać ulubionymi dodatkami.
Źródło/ Inspiracja: donnahay.com.au
*O agarze można poczytać tutaj. Najważniejsze informacje: kosztuje ok. 5 zł, występuje pod postacią proszku, granulatu,
ale także włókien, sztabek czy płatków. Najlepszy jest ten w proszku,
ponieważ pozostałe postacie są trudniejsze w użyciu - trzeba
je moczyć w wodzie, a następnie dość długo gotować (pozostawić do
namoczenia kilka minut, następnie odsączyć, włożyć do garnuszka z zimną
wodą i zagotować. Pozostawić na ogniu przez 6 do 10 minut w
przeciwieństwie do agar-agar w proszku, któremu starczy zaledwie 30
sekund). Jest całkowicie naturalny, bezwonny i bezsmakowy. Rozpuszcza
się w temp. 85-95 stopni Celsjusza, tężeje
natomiast już w 32-35 stopniach. Nie potrzebuje więc lodówki. Kilka
podstawowych zasad przy stosowaniu agaru: im bardziej kwaśny płyn, tym
więcej trzeba go dodać, by powstała galaretka, im słodszy - tym mniej. Agar-agar ma również swoje właściwości odżywcze: wspomaga trawienie i pomaga eliminować toksyny (Źródło: klik, klik).

świetnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wygląda tak podana panna cotta :) uwielbiamy ten deser.
OdpowiedzUsuńCudne te różyczki :)
OdpowiedzUsuń